Studia podyplomowe – czy warto?
- Małgorzata Fijałkowska
- 7 maj 2017
- 3 minut(y) czytania
Przeglądając ostatnio wpisy na Face Booku natknęłam się na grupę, w której padło pytanie "czy warto ukończyć studia podyplomowe, tak na zaś?” Muszę przyznać że w dobie ciągłych zmian w reformie oświaty wydało mi się to pytanie trochę takim wołaniem o pomoc, czy w ogóle warto ukończyć jakiekolwiek studia podyplomowe, bo może kiedyś mi się to przyda i nie będzie to kolejny dyplom wrzucony do szuflady, a może dzięki tym studiom otrzymam pracę lub też będę mogła uzupełnić etat kilkoma brakującymi godzinami, bo to jest bardzo często jedyny powód podejmowania studiów podyplomowych przez nauczycieli.
Niezależnie od tego, czy jesteś przed podjęcie decyzji o zapisaniu się na studia podyplomowe, czy może jesteś w trakcie takich studiów, mam nadzieję, że tych kilka rad pozwoli Ci podjąć właściwą decyzję, a będę pisała z własnego doświadczenia.
Studia podyplomowe – tak, jeśli zależy Ci na uzyskaniu dodatkowych kwalifikacji
Studia podyplomowe zdecydowanie wato ukończyć, jeśli zależy nam na uzyskaniu dodatkowych kwalifikacji w zawodzie, bez których nie masz prawa do jego wykonywania i jest to czynnik warunkujący Twoje zatrudnienie. Ponadto, pracując w zawodzie nauczyciela jest to dodatkowy atut, w przypadku gdy ukończenie studiów podyplomowych zapewni nam dodatkowe godziny pracy, np.: pracujemy już w szkole i jest potrzeba aby nauczyciel, który uczy jednego przedmiotu ukończył studia dające mu kwalifikacje do nauczania przedmiotu pokrewnego lub przedmiotu, którego tematyka jest dla tegoż nauczyciela interesująca. Dlaczego o tym wspominam, ponieważ niejednokrotnie zdarza się, iż nauczyciel kończy studia podyplomowe z przedmiotu, który ani nie jest mu bliski tj. pokrewny ani nie jest nim zainteresowany. Na pewno, zgodzicie się ze mną, że nie jest to trafny wybór. Uważam, że należy wybrać taki przedmiot, który choć w części pokrywa się z naszymi zainteresowaniami. W przeciwnym razie, ‘umęczony nauczyciel’ równa się ‘umęczeni uczniowie’, a nikt nie chce się męczyć.
Studia podyplomowe – tak, jeśli kończymy je na prestiżowej uczelni
Ponadto, studia podyplomowe ukończone na prestiżowej uczelni na pewno umożliwiają nam podjęcie pracy w bardziej prestiżowej placówce, w której dyrekcja ceni sobie wysoce wykwalifikowana kadrę, nawet jeśli będziemy uzupełniać nasz etat godzinami z przedmiotu dodatkowego. Oczywiście, jestem w stanie zrozumieć osoby, które mają inny pogląd w tej kwestii, jednak jeśli my sami będziemy myśleć o sobie jako o specjalistach w danej dziedzinie to również osoby z poza naszego kręgu też tak będą nas postrzegać i nie zarzucą nam ukończenia podrzędnej ‘szkółki’. Po ukończeniu studiów podyplomowych na prestiżowej uczelni, możemy być dumni z siebie, swoich kwalifikacji oraz umiejętności i nabytej wiedzy, bo w końcu ile osób może poszczycić się dyplomami z więcej niż jednego przedmiotu. Co więcej, jeśli nadarzy się okazja to my będziemy mogli zdecydować z którą szkołą chcemy współpracować i to my będziemy mieć przewagę podczas procesu rekrutacji i rozmowy kwalifikacyjnej.
Studia podyplomowe – tak, gdyż podnoszą naszą wartość i pewność siebie
Dlaczego jeszcze warto podjąć studia podyplomowe? Studia podyplomowe warto podejmować, ponieważ dzięki nim podnosimy swoją własną wartość i samoocenę. To dzięki wyższym kwalifikacjom zyskujemy wewnętrzną siłę, odwagę i mamy większe poczucie własnej wartości co uważam za niejednokrotnie bardzo dużą wartość dodaną. Otrzymujemy niezaprzeczalnie ogromny ładunek pozytywnej energii, która motywuje nas do działania, i to jak się może okazać działania, w zupełnie innym kierunku niż myśleliśmy na początku, zanim podjęliśmy studia podyplomowe. Nasuwa się kolejne pytanie, po co w ogóle podejmować wysiłek, płacić pieniądze i tracić czas?
Powiedziałam, że będę mówiła z własnego doświadczenia, otóż jak to wygląda w moim przypadku i dlaczego zdecydowałam się na studia podyplomowe. Ukończyłam studia podyplomowe z Tłumaczenia pisemnego na uniwersytecie Wrocławskim i był to jeden z najpiękniejszych okresów w moim życiu. Dodam tylko, że mieszkam w Płocku i dojazd do Wrocławia zajmował mi 7 godzin autobusem PKS i to nie był żaden komfort bus. Uwielbiałam te dojazdy, ponieważ bardzo zależało mi na tym kierunku i pasjonowałam się w ówczesnym czasie tłumaczeniami co pociągnęło mnie dalej i ukończyłam kurs tłumaczenia konsekutywnego na Uniwersytecie Łódzkim . Dlaczego? Chęć sprawdzenia się w roli tłumacza, a nie nauczyciela, wychodzenie z własnej strefy komfortu, poszukiwanie nowych wyzwań wszystko to sprawiało mi ogromna radość ale z tyłu głowy miałam plan. Moim celem była praca tłumacza, która jednak nie okazała się w moim przypadku tak fascynująca, jaka mi się wydawała przed podjęcie studiów. Oczywiście, już słyszę głosy, że nie trzeba kończyć studiów podyplomowych, aby być tłumaczem, oczywiście zgadzam się, ale to właśnie tam poznałam prawdziwy warsztat i techniki tłumacza, bez których trudno byłoby mi odważyć się aplikować na takie stanowisko.
Podsumowując, decydując się na studia podyplomowe należałoby mieć już w głowie plan, z którego może wykiełkować oczekiwana latolość lub też nieoczekiwana ‘magiczna fasola’. Zawsze będę podkreślać, że warto rozwijać się na wszystkie możliwe sposoby, z zakresu wiedzy fachowej i umiejętności społecznych.
A Wy jakie macie doświadczenia? Czy ukończyliście studia podyplomowe? Jakie są Wasze opinie i doświadczenia? Zapraszam do komentowania.
Comentários