top of page
Ostatnie posty
Wyróżnione posty

Świadomość różnorodności kulturowej w klasie wielonarodowościowej

  • Małgorzata Fijałkowska
  • 2 wrz 2017
  • 5 minut(y) czytania

The real voyage of discovery consists not in seeing new lands but in seeing with new eyes” Marcel Proust


Uczenie to podróż, która polega nie tylko na odkrywaniu nowych lądów ale również na spojrzeniu na te lądy świeżym pozbawionym krytyki okiem abyśmy mogli docenić różnorodność kulturową. To jak inni ludzie rozumieją i postrzegają świat wpływa na nasze postrzeganie tego świata, dlatego jestem głęboko przekonana, że powinniśmy wykształcić w uczniach poczucie świadomości i zrozumienia różnic kulturowych. Dopiero pracując w klasie wielonarodowościowej uświadamiamy sobie jak bardzo jesteśmy otwarci na inne kultury i czy jesteśmy świadomi różnic kulturowych i językowych występujących w zespole klasowym. Mówię z własnego doświadczenia, współpracując ze szkołą językową w Londynie i pracując na obozach językowych, na które rok rocznie przyjeżdżają uczniowie z całego świata tj. z Chin, Japonii, Korei, Arabii, Francji, Hiszpanii, Włoch, Rosji, Ukrainy, Rumunii i tak mogłabym jeszcze kilka krajów wymienić, zdałam sobie sprawę jak bardzo różni się nauczanie wielo-kulturowego zespołu klasowego od zespołu uczniów tej samej narodowości, do którego byłam przyzwyczajona. Żadne studia podyplomowe nie przygotują nas do pracy z uczniami z różnych krajów jedynie doświadczenie i praca z ‘żywym materiałem’ dlatego też zdecydowałam się przedstawić kilka moich sprawdzonych sposobów na uświadomienie różnic kulturowych sobie i uczniom, gdyż odgrywa to istotną rolę w procesie nauczania i uczenia


Nauczycielu - zacznij od siebie


Gdy w 2009 roku po raz pierwszy wyjechałam do Londynu żeby uczyć w szkole językowej (summer English language school) miałam już za sobą kilka ładnych lat pracy w szkole w Polsce ale byłam świeżym nauczycielem z dyplomem CELTA (jeśli ktoś chciałby poczytać co to za certyfikat to zapraszam tutaj) Pierwszy wyjazd wzbudził we mnie wiele emocji i obaw, czy ja w ogóle podołam, przeciąż tam będą native speakers, uczniowie przyjeżdżają żeby mieć zajęcia głównie z rodowitymi nauczycielami języka angielskiego a ja dziewczątko z małego miasta i takie tam myśli mnie nachodziły. Ale odważyłam się i pojechałam. Praca była bardzo wymagająca ale dawała równie dużo satysfakcji, do momentu gdy w mojej klasie znalazło się większość uczniów z Włoch i Chin… tak bardzo różnych narodowości i temperamentów. Po pierwszej lekcji trochę się zaniepokoiłam, bo Włosi mówili całym ciałem, nawet jak nie wiedzieli po angielsku to kończyli po włosku, co było dość zabawne bo ja co prawda troszkę znałam język włoski ale nie na tyle żeby ich zrozumieć. Natomiast uczniowie z Chin, prawie się nie odzywali, a jak ich zapytałam to za każdym razem wstawali gdy mówili i mówili bardzo ale to bardzo cicho.


I jaki błąd popełniła Panna Fijałkowska? Otóż taki, że nie przewidziała takiej sytuacji i nie bardzo wiedziała co zrobić. Wówczas nie bardzo miałam czas na poczytanie o różnicach kulturowych więc bazowałam na radach innych nauczycieli, co jest zawsze niezmiernie cenne i na własnej intuicji. Mówiąc, nauczycielu zacznij od siebie mam na myśli przewidywanie takich właśnie sytuacji i przygotowanie się merytorycznie z czego wynikają takie zachowania uczniów w klasie, dlaczego Włosi mówią dużo i głośno a uczniowie z Chin prawie wcale się nie odzywają na lekcji.


Oczywiście wynika to nie tylko z różnic kulturowych, wszyscy wiemy że Włosi są ekspresyjni i lubią głośno i dużo mówić, natomiast musimy również wziąć pod uwagę system edukacji, w którym uczniowie dorastają. Włosi z natury mówią dużo więc jest im łatwiej odnaleźć się w środowisku, które wymaga od nich dyskusji i współpracy w grupie, jednak w szkole szlifują głównie gramatykę, dlatego korzystają z okazji pobytu w Anglii i chcą mówić jak najwięcej. Odwrotna sytuacja jest w Chinach, tam uczniowie maja wręcz zakazane odzywanie się na lekcji, jeśli już wypowiadają się to nie mówią głośno, gdyż oznaką szacunku do nauczyciela jest mówienie po cichu. W szkole w Chinach panuje wysoka dyscyplina, uczniowie uczą się głównie gramatyki, czytają teksty w języku angielskim i dużo piszą, więc te sprawności mają bardzo dobrze rozwinięte. Jednak wyrażanie własnych opinii, konwersacje, dyskusje, praca w parach i grupach jest to dla nich tak nowe i bywa bardzo trudne do pokonania. Większość z nich jest nieśmiała i powściągliwa z natury i dla uczniów z Chin odnalezienie się w środowisku, które nastawione jest głównie na konwersacje jest ogromnym wyzwaniem.


Pierwsza lekcja kluczem do ….mówienia


Pierwsza lekcja tzw. Get to know each other lesson jest kluczem do sukcesu, aby uczniowie zrozumieli, że wszyscy chcemy jak najwięcej dowiedzieć się o sobie, swoich potrzebach oczekiwaniach ale również o tym, że mimo że jesteśmy z różnych krajów to mamy wiele wspólnego.

Po pierwsze, zawsze staram się nauczyć imion uczniów, choćby mieli trudne do zapamiętania i wymówienia!!! Aby była to przyjemność dla nauczyciela i ucznia, uczniowie też powinni nauczyć się imion swoich kolegów i koleżanek z klasy, gdyż bardzo to pomaga przełamać bariery, można przygotować kilka ćwiczeń takich jak, My name is and I like… wszyscy siadają w kole i wypowiadają takie krótkie zdanie, zaczynając od imienia swojego i mówiąc o jednej ulubionej rzeczy, następna osoba zanim powie swoje imię, musi powtórzyć imię i ulubioną rzecz poprzedniej osoby, kolejna osoba zanim powie swoje imię musi powtórzyć imiona i ulubione rzeczy wszystkich osób które wypowiedziały się przed nią itp. Ja zawsze zaczynam tą grę i kończę, czyli na koniec już znam wszystkie imiona i hobby uczniów, przy okazji można poćwiczyć słownictwo, zaimki his/her name is… Present Simple w 3 os. l.poj, She/He likes…przemycamy troszkę gramatyki. Oczywiście stopień trudności dobieramy stosownie do poziomu językowego grupy.

Kolejnym ćwiczeniem jest porównanie systemów edukacji w różnych krajach. Z głębokim przekonaniem twierdzę, że jest to jeden z najlepszych tematów do dyskusji na pierwsze zajęcia, ponieważ odnosi się do doświadczeń wszystkich uczniów, wszyscy chodzą do szkoły, czy tego chcą czy nie, więc w zależności od ich osobistego nastawienia będą mogli podzielić się również swoimi opiniami. Na tym etapie lekcji możemy trochę naprowadzić uczniów o czym dokładnie chcielibyśmy aby porozmawiali, czy najpierw rozmawiają w grupie osób z tego samego kraju a potem mieszamy grupy i narodowości, czy już od początku mieszamy grupy i narodowości. Uważam, że najważniejszy na koniec tego ćwiczenia jest feedback, wtedy otwarcie uczniowie mówią o różnicach systemów edukacji, o sposobie uczenia się, w jaki sposób są prowadzone lekcje, jakie zajęcia mają, w jakie dni uczęszczają do szkoły np.: we Włoszech uczniowie powiedzieli, że chodzą sześć dni w tygodniu a w Chinach uczniowie spędzają w szkole ok 10 godzin i więcej, ilu uczniów jest w klasie itp. To jest cenne doświadczenie dla wszystkich uczniów i dla nauczyciela ogromna wiedza, która pomaga nam zrozumieć zachowania uczniów na zajęciach. Ostatnim elementem lekcji jest sporządzenie kontraktu, do którego wszyscy, zarówno uczniowie jak i nauczyciel będą zobowiązani i podpisują się pod nim, możemy go nazwać Class rules lub the best student should/shouldn’t …and the best teacher should/shouldn’t… i znów troszkę gramatyki przemycamy i słownictwa.

Po takiej pierwszej lekcji jest duża szansa, że po pierwsze uczniowie nie będą się frustrować tym, że ktoś mówi dużo a ktoś prawie wcale, ale raczej wszyscy będą próbować mówić jak najwięcej. Po drugie, budujemy w ten sposób zespół, a to jest tak samo ważne jak sam proces uczenia, moi uczniowie sami wymyślili hasło przewodnie We are different we are friends. Po trzecie, różnice kulturowe stają się tematem do dyskusji i wzbudzają naturalną ciekawość uczniów, co jest dodatkowym bonusem.

Podsumowując, z całym przekonaniem twierdzę, że warto uświadamiać uczniom i sobie, że różnice kulturowe i językowe mogą stać się początkiem do niesamowitej przygody, poznaniem nowego języka a może początkiem fascynacji nowym językiem, krajem i obyczajami, a może to będzie pierwsza miłość, ośmioletnia dziewczynka z Rosji zakochała się w równolatku koledze z Chin, to było urocze.


A jakie są Wasze opinie i doświadczenia? A może właśnie po przeczytaniu tego wpisu zdecydujecie się na pracę na obozie językowym za granicą? Zapraszam do komentowania.

Comments


click & like
Wyszukaj wg tagów
Archiwum
  • Facebook Basic Square
  • Instagram Social Icon
  • Twitter Basic Square
M1
  • White Facebook Icon
  • White YouTube Icon
bottom of page